niedziela, 27 lipca 2014

Wakacje .. wszytko i nic .. małe wyroby

Chciałam regularnie wrzucać posty w wakacje ale to się nie uda .  Nie mam za bardzo internetu teraz akurat siedzę w barze i mam neta ale tak to kiepsko . Rodzice myślą nad Power LTE w plusie będzie ruter i taki przenośny ^.^ . No a jak wakacje zapytacie ? Spoko może troszkę opowiem :) .

A więc 4 lipca wyleciałam do Norwegi ... Byłam tam do 15 do 22 :00 . Bo już o 22 wyjechaliśmy . Czekała nas długa droga na Prom . A więc po pierwsze musieliśmy wyjechać z Norwegii . Potem przejechać przez całąąąą Szwecje . Co zajęło nam 10 h . Potem 2 godzinne oczekiwania na prom . Gdy w końcu mogliśmy wjechać (ale jeszcze nie na prom ) to czekaliśmy z 1 godzine na wjechanie na prom . Bo wyjeżdżał o 9 :00 ale wjechaliśmy o 8:45 .  Wszystko tam wjeżdżało tiry , ciężarówki , autobusy no wszytko . I zapomniałam wspomnieć że prawie w ogóle nie spałam no w samochodzie jakieś 2 godzinki . I jechaliśmy z kolegą mojego taty Panem Andrzejem i strasznie chrapał a potem zwalał na mnie :< . A więc podróż z chrapiącym panem Andrzejem . I na promie czekały nas równiutkie 10 godzin płynięcia z chrapiącym panem Andrzejem :> . A więc zanim otworzyli kajuty bo otwierali o 9 :00 . Niestety to był Szwecki statek więc wszyscy mówili po angielsku ale dogadałam się :) co mnie cieszy . Wróciliśmy o 22 chyba we środę . A następnego dnia pojechaliśmy na naszą działkę nad jeziorem :) .Jestem na niej do teraz  . Zakręcone wakacje a zapomniałam wspomnieć że w Norwegi byłam na fiordach :) Są piękne :) A u nich markety to jak u nas Real lub Makro . Ale zapomniałam również wspomnieć że biorę udział w konkursie u Modelinowe Marzeni na Yt . Tematem są bajki :) A więc mam kilka wyrobów ... Siedzę w kafejce również żeby wrzucić filmik na yt :< nie chce tu siedzieć wolałabym się pokąpać bo pogoda piękna u was ? Jeszcze nie zrobiłam eksperymentu ponieważ nie mam piekarnika i musiałam gotować wyroby (NIGDY WIĘCEJ) , matko nigdy więcej jak ktoś nie zna efektu pieczenia to zacznijcie żadnych białych osadów , odłamywania części , wysuszania :O KOSZMAR chyba niedługo porównanie Gotowanie vs Pieczenie . I recenzja modeliny . Ale się rozpisałam O.o


 Pozdro dla tych kto to przeczytał wszytko (:

Ale pewnie jest mało takich osób które czytają wszytko . Ostatnio  Artful strasznie się rozpisała ale ja przeczytałam wszytko :) . Jeżeli ktoś fajnie pisze to ludzie będą to czytać a jak nie to nie . Ja nie umiem pisać :< Teraz fotki może najpierw modeliniaków .


 Diabolina

 Pan Bulwa


 Mój pierwszy ciastek :< (brzydki)



Najcięższy był Pan Bulwa :/ Nic mi się w nim nie udawało to było irytujące.
Zdjęcia z wakacji wstawię w następnym poście :)

P.S. Chcecie jakieś tutoriale ?

P.P.S . A recenzje ? Co wy an to?

Do posta
~Paula



2 komentarze:

  1. Jakie cudeńka!!! Masz talent kobitko ;) Ja też mam własną przygodę z modeliną, a oto mój blog MORE4ART

    OdpowiedzUsuń